Wyciąganie czołgu z windy nie należy do zadań najłatwiejszych, szczególnie w poniedziałek rano. Cardiff to nie Berlin, pies definitywnie ma coś do pteranodona, arsenał Torchwood należałoby rozszerzyć. Na dodatek czołg budzi w Ianto najgorsze instynkty, Doktor myli daty i co na to Jagiełło?